Na lakier skusiłam się spontanicznie przez promocję w Sephorze z powodu mojej wielkiej miłości do niebieskich lakierów i... Sherlocka Holmesa (bo prawdziwa Sherlockomaniaczka nie może nie mieć lakieru o takiej nazwie ;) ) Kolor jest niebieski, taki po prostu niebieski - jak ze wzornika kolorów - ani za ciemny ani za jasny, ani pastelowy za intensywny. Lakier jest kremowy, raczej rzadki ale nie lejący, rozprowadza się łatwo i idealnie kryje po 2 warstwach. Po prostu niebieski ideał... no i ta nazwa!
And the address is 221B Baker Street...
fajny kolorek:)
OdpowiedzUsuńLakier cudo, jak dobra jakość, to trzeba się będzie ogarnąć podczas następnej wizycie w Seph. Ale zaintrygował mnie ten serial, idę go szukać ;)
OdpowiedzUsuńSerial koniecznie! Polecam bardzo!
UsuńLakier ładny, ale flaszeczka ładniejsza :)
OdpowiedzUsuńO tak, flaszeczka od razu mój wzrok przyciągnęła :)
Usuń