Pastelowy błękitek... pastelowy niczym z obrazów impresjonistów. Delikatny, jasny, chłodny błękit bez drobinek. Konsystencja dość gęsta, kremowa, kryje idealnie po 2 warstwach ale myślę że nawet jedna grubsza warstwa będzie wyglądała dobrze. Za lakier dziękuję Maji z Kosmetycznego Kuferka Burn :)
Muzycznie błękitny klip ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz